Najsłynniejsza zakładniczka świata gościem Literackiego Sopotu
Spotkanie z Ingrid Betancourt
Ingrid Betancourt - kolumbijsko-francuska działaczka polityczna 19 sierpnia zagości w Sopocie. W rozmowie z Tomaszem Pindlem wspominać będzie m.in. swój sześcioletni pobyt w kolumbijskiej dżungli, który opisała w książce "Każde milczenie ma kres”.
Historia życia Ingrid Betancourt rozpięta jest między Kolumbię - gdzie się urodziła, a Francję – gdzie dorastała, skończyła Instytut Nauk Politycznych, a także wyszła za mąż. W 1990 wróciła do Bogoty i zaczęła piąć się po szczeblach kariery politycznych, aby w 2002 roku, z ramienia założonej przez siebie partii Oxígeno Verde, startować w wyborach na prezydenta Kolumbii. 22 lutego 2002 roku została porwana przez organizację rewolucyjną FARC, zbrojne ramię partii komunistycznej. Przez sześć kolejnych lat Ingrid i jej współpracownicy byli więzieni w kolumbijskiej dżungli. Los Ingrid, znanej z walki z korupcją, niesprawiedliwością społeczną i kartelami narkotykowymi, wydawał się być przesądzony. O jej wyzwolenie usilnie zabiegała Francja, której była obywatelką, a prezydent Sarkozy osobiście zaangażował się w sprawę jej oswobodzenia. Ostatecznie 2 lipca 2008 roku, w wyniku operacji jaką przeprowadziło wojsko i wywiad kolumbijski, Ingrid Betancourt , wraz z resztą zakładników, została uwolniona. Wspomnienia spisała w swojej trzeciej z kolei książce pt. “Każde milczenie ma kres’’ (wyd. Sonia Draga 2010). W Polsce ukazała się także jej powieść "Błękitnia linia" (wyd. Sonia Draga 2016). Za działalność humanitarną otrzymała Nagrodę Księcia Asturii, była także nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla, Nagrody Petra Kelly i Nagrody DVF.